Dzisiaj będzie o czymś innym. A mianowicie: na forum od niedawna widać masę tematów o demonie Charlie i sposobie jego wywołania.
Trzeba przedzielić kartkę na 4 części. Na 2 napisać YES a na 2 NO. Na środku kartki położyć ołówki na krzyż. Potem głośno zadać pytanie "Charlie, Charlie czy możemy się pobawić?" albo "Charlie. Charlie jesteś tu?". Oczywiście po Angielsku. Gdy ołówek przesunie się na YES znaczy, że duch tu jest. Wtedy zadajemy mu kolejne pytania. Na koniec rozmowy trzeba spytać się "Charlie, Charlie możemy skończyć?". Jeżeli ołówki się nie poruszą trzeba to zrobić jeszcze raz. I tak, dopóki ołówek nie przesunie się na YES, bo inaczej demon nas opęta i doświadczymy paranormalnych przeżyć. Wygląda to tak:
Dałam jakiś filmik pierwszy z brzegu xd
Próbowałam dzisiaj z klasą. Ołówki poruszyły się. Jednak ktoś mądry wyrzucił kartkę, po pożegnaniu A OŁÓWEK SIĘ NIE PORUSZYŁ xd Nie szkodzi. Demon nas nie opętał bo cały ten rytuał to nie prawda! Tak działa grawitacja. A jeżeli stoimy blisko kartki to dmuchamy na ołówki przy wypowiadaniu pytań - dlatego się poruszają. A my tego nie robiliśmy. bo nie wierzymy w Boga. Przeciwnie - wierzymy. To było robione dla beki XD No cóż... A jeśli jednak to prawda (wątpię) to cała nasza klasa i kilka innych zostało opętanych XDXD
Ale wierzenie w takie bujdy, to tak jakbym wierzyła, że laleczka z creepypasty "Czerwone Kulki" naprawdę mnie zabije (przeczytaj tę creepypastę!!).
Okey, to wszystko.
Pa :3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz