Co się dzieje na MSP?! - krótki post + MaryFourToYou i Grim Reaper

Witam. Jak pewnie się domyśliliście po tytule - post będzie krótki. Kilka informacji odnośnie MovieStarPlanet... I trochę o powrocie Grim Reapera...

Tak, Grim Reaper wrócił. Dnia 4.04. o ile się nie mylę. Postanowiłam o tym napisać, mimo iż wcześniej miałam (nie)małe obawy. Po prostu wydawało mi się, że nie powinnam...
Ale chyba trzeba poinformować ludzi co tak naprawdę się dzieje?

Zacznijmy może od tych "przyjemniejszych" informacji...
Na początek dam screena z mojej wędrówki po chatach...

Podróby hackerów. Blue i red. 0 lvl. Status tego czerwonego mnie rozwalił...
Potem pisałam z niebieskim.
Ja: Kim jesteś?
On: Hackerem
Ja: A co robi taka paruffka jak ty? (nwm czemu paruffka, no ale...)
On: Hackuje
Ja: Nie wierzę!
On: Nie musisz wierzyć
Ja: A kogo hackujesz paruffko?

Nie odezwał się. Trochę mi odwala dzisiaj...

Przejdźmy do drugiej sprawy mianowicie ostrzeżeń.
W niedzielę i dzisiaj dostałam ostrzeżenia! Jeeej!

Ekhm... Ciężko mi wytłumaczyć o co chodziło w tej wiadomości...

Hehehehe. Tak naprawdę było...
Przestrzegaj regulaminu bo zostaniesz wykluczony z gry...
Do trzech razy sztuka, tak?

W sumie to ciekawi mnie, czemu ja dostajesz ostrzeżenie masz do wyboru odpowiedzi "Tak będę przestrzegał regulaminu" i "Nie będę zachowywał się jak zechcę". Ciekawe co ci zrobią jak kilkniesz to drugie... Ban na zawsze? Na IP?

~ ~ ~

Przejdźmy do Grim Reapera. Opowiadałam już o nim.
Otóż dnia 4 kwietnia o godzinie 9:00 po południu (chyba tak) powrócił.
Shackował chaty (kawiarnie). Jak Anonymous. Wchodzisz do kawiarni a tam chatroomy z nazwami "000831939"...
Wchodził na komputery użytkowników i dawał "wirusa na MSP". A co to?
Otóż byłeś wylogowany a mimo to coś działo się na twoim koncie... Dokładnie nie wiem co takiego...
Zdziwiło mnie też, że właśnie tego dnia około 21:00 na konto Julii wszedł ktoś podający się za Grima. Nie wiedziałam jeszcze o powrocie hackera, więc gdy zaczął do mnie pisać - odpisałam mu.
Co napisał? "Haunted by past, haunted by funture, hacked by Grim Reaper". No, to co zawsze. Niby nie ma w tym nic dziwnego, ale jak się przyjrzycie...
Napisał fuNture zamiast future. Nie, to nie wina zaciętej klawiatury. Dlaczego? Ponieważ w statusie miał tak samo.
A ja, idiotka, odpisałam "*future". Myślałam, że podróba.
W sumie to nie pomyślałam, że nawet jeśli to nie jest Grim, to i tak hacker. Przecież wszedł na konto Julii. Zaraz po MFTY. Tak, była tam Mary. Był, czy była... Już sama nie wiem o co chodzi. Szczerze, to myślałam, że ta osoba zaprzestała ataków, ale się pomyliłam. Niby był jakiś tam komentarz na blogu. Coś o chorym gościu hejterze - hackerze. Na pewno pamiętacie... Ale szczerze? Nie jestem teraz pewna, czy to był/była faktycznie on/ona.
Nie wiem co o tym myśleć.
W każdym razie starałam się odzyskać konto. Napisałam do niego "kim jesteś i czemu wszedłeś na konto Julii?". Nagle patrzę - nowy status. #acked by MFTY.
Tak, ta osoba (o ile dobrze pamiętam) pisała hacked przez #...
Potem pisała coś o tym, że mam się nie wtrącać jeżeli nie chcę wirusa... Chwila, chwila! Wirusa!
Przecież mniej więcej o tej godzinie (trochę później) Grim dawała wirusy. To wydało mi się podejrzane. Nie wiem czy to była ta sama osoba, no ale...

Pojęcia nie mam co się wyprawia. Po prostu szkoda gadać. Ktoś sobie zapracował na swoje konto a inna osoba bezczelnie mu to odbiera i wszystko niszczy.


Okay. To chyba na tyle...
Jeżeli ktoś coś jeszcze wie o tym Grimie - niech napisze.

Publikuję tego posta mimo moich obaw, że zbytnio narażam się hackerowi. W końcu chyba wszyscy muszą znać prawdę?

Do kolejnego posta!