poniedziałek, 15 lutego 2016

(Nie koniecznie) Walentynkowe looki ♥ + Tip TOP ;DD + Co u mnie ;333



Witam.
A oto spóźniony, walentynkowy post!

Wczoraj szlaban miałam ^-^ Hue, hue zła ja XD

Dzisiaj pokażę wam kilka (nie koniecznie) walentynkowych looków ;DD

Let's go! Look number one!


Look w kolorach fioletowym i różowym. Gdzieniegdzie pojawia się biały.
Składa się on z różowo-białych włosów. Długiej sukienki i balerinek.
Bardzo ładny look. MovieStar wygląda, jakby szykowała się na bal ^-^

"Troszkę" drogi. Prawie 1000 SC i 11 diamentów.
Skład:



Fajnie wyglądałyby tu serduszka na nogę *-*

Bardzo ładny look.

Przechodzimy do następnego...


Hmm... Walentynkowy? No ni wim XDD
Ale bardzo ładny ♥
Taki... Elegancki ^-^ Bardzo mi się podoba.
O! Można by było założyć go na randkę ;DD

Cały dla VIP, ale tani XDD

Skład:


Też pasowałyby serduszka na nogę ^-^

Z tych walentynkowych to wszystko...
Nie za bardzo pasowały... Hmm... Pod tą kategorię...
ALE TRUDNO.
Walentynki to nie święto dla mnie :')
#ForeverAlone

No tak... O tym może później...

~♥~

Kolejna część posta - Tip TOP.
O co chodzi?
Otóż jadę po kolei strony w TOP (oczywiście zaczynam od pierwszej) i używając ubrań z dwóch stron robię dwa looki ;DD Tak. Tylko dwie strony ubrań do wyboru. Na dwa looki...
Wiem, głupio wytłumaczyłam XDD

Dzisiaj looki ze stron 1-2...

Let's go!!!



Ekhm... Znośny ;ddd
No w sumie... Nie jest źle ;DD

Użyłam tylko ciuchów z pierwszej strony... Tak jakoś...
Cena też okay ;33

Użyłam tu długich włosów zaplecionych w warkocz. Czerwonej spódnicy i topu. Buty - Creepersy - pasujące niemal do wszystkiego...

Look w kolorach czerwonym i czarnym.

I jeszcze jeden...



Ładny *-*

W kolorach czarnym i białym.

Użyłam tutaj czarnych włosów i topu. Spódniczka również czarna z białym paskiem na dole.
Buty czarne ^-^ Wianek szaro - biały.

Cena - prawie 3000 SC.


~♥~

Okay.
To skoro już zrobiłam te looki (uff) to może opowiem co tam u mnie ^-^ Czyli - jak Werq obchodziła Walentynki ;DD

To tak.
Zaszyłam się w domu.
Nie wychodziłam.
Nie weszłam na komputer.
Tak, jakby mnie nie było ^-^



Hehehe XDD

W sumie to nie z powodu walentynek tylko złego samopoczucia.
Ale i tak, szczerze powiem, że wkurzają mnie one ;_;
Idziesz sobie ulicą a tu wszędzie pary trzymające się za rękę lub całujące na ławce :')
Do tego wystawy sklepowe oblepione serduszkami.
I te 10-latki, które się chwalą na FB, że znalazły "miłość na całe życie", ustawiają sobie status "w związku z...", który usuwają po trzech dniach, aby później dodać "w związku z..." innym gościem :')))

No tak...

#ForeverAlone :')) I dobrze mi z tym xDDD


Dzień po Walentynkach, tragedia - szpanowanie tym co dostałeś.
Kwiaty, czekoladki.
I to gadanie 11-latków jak bardzo "kochają" swoją "drugą połówkę"...
To sprawia, że aż mi się chce wymiotować Xddd

Dzisiejszy dzień spędziłam w bólu :'))
Obudziłam się w nocy z bolącym brzuchem.
I tak aż do rana.

Potem codzienne sprawy.
I cały czas - ból brzucha.

Przechodzi, by po dziesięciu minutach znów wrócić.

Do internetu nie zaglądam. To tylko pogarsza sprawę Xddd

Postraszy mnie wyrostkiem, rakiem itd.

Ok. Idę bo mnie wyganiajo z kompa.
A szlabanu nie chcę mieć :'))

Paa ;33







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz